Związek Zawodowy Rolników "OJCZYZNA"

Obywatele decydują

”Solidarność” i kilkanaście organizacji społecznych rozpoczęły w sobotę w Łodzi pracę nad przygotowaniem obywatelskiego projektu ustawy o referendach. Zakładać ma on m.in., iż Sejm ma obowiązek zarządzić przeprowadzenie ogólnokrajowego referendum, jeśli pod wnioskiem podpisało się 500 tys. obywateli.

Zdjęcie0140   Zdjęcie0139

Obywatelski projekt ustawy o referendach ma być gotowy we wrześniu

 

Spotkanie ”Referenda dla obywateli” zorganizował Instytut Spraw Obywatelskich wspólnie z NSZZ ”Solidarność”. Uczestniczyło w nim prawie 100 osób z kilkunastu inicjatyw i organizacji społecznych, np. Krytyki Politycznej czy Zielonych 2004.

Zdaniem prezesa Instytutu Spraw Obywatelskich Rafała Górskiego w Polsce referenda służą obecnie do rozgrywek partiom politycznym, a nie służą obywatelom. ”Chcemy to zmienić i doprowadzić do sytuacji, kiedy referenda są w Polsce używane po to, żeby polepszyć jakość życia zwykłych obywateli, a nie po to, żeby były zagrywką w wojnach politycznych partii rządzącej czy opozycyjnej” – powiedział PAP Górski.

”Ta inicjatywa jest bardzo ważna i będziemy ją wspierali” – mówił dziennikarzom przewodniczący ”Solidarności” Piotr Duda.

Podczas spotkania zwrócił uwagę, że po 1989 roku nie odbyło się w kraju referendum ogólnokrajowe z inicjatywy obywateli. Przypomniał, że w ub. roku Sejm odrzucił wniosek NSZZ ”Solidarność” o przeprowadzenie referendum w sprawie wieku emerytalnego, pod którym podpisało się 2,5 miliona osób.

Jego zdaniem rządzący i politycy obawiają się referendów. ”My jesteśmy im potrzebni raz na cztery lata, jako bydło wyborcze, a przez cztery lata mamy siedzieć cicho (…) Ale przed wyborami mówią: ‘zdajmy się na mądrość obywateli’” – mówił Duda.

Ocenił, że inicjatywa dotycząca zmiany ordynacji wyborczej w Polsce poprzez zebranie 500 tys. podpisów pod referendum niczego nie da, ”bo politycy i tak to wrzucą do kosza”. Według lidera ”S” trzeba najpierw zmienić ustawę o referendach. Podkreślił, że jednym z głównych postulatów wrześniowej akcji protestacyjnej związkowców w Warszawie będzie zmiana konstytucji w kwestii dotyczącej referendów.

Podczas spotkania opracowano wiele propozycji zmian w instytucji referendum. Zaproponowano, żeby w przypadku referendum ogólnokrajowego jego przedmiotem była każda sprawa publiczna, a Sejm miałby obowiązek zarządzić przeprowadzenie ogólnokrajowego referendum, kiedy pod wnioskiem podpisze się 500 tys. obywateli.

Proponuje się też, żeby okres zbiórki podpisów pod referendum wynosił 12 miesięcy i by zniesiony został wymóg frekwencji. Referenda nie byłyby łączone z wyborami; istniałaby też możliwość zbiórki podpisów przez internet. Ta ostatnia propozycja budziła kontrowersje.

W przypadku referendów lokalnych w innej sprawie niż odwołanie wójta, burmistrza czy prezydenta zaproponowano, żeby w ustawie o referendum lokalnym zapisano trzy stałe terminy w ciągu roku dla całego kraju, w których mogłyby się odbywać referenda.

Zgodnie z propozycją organizacji społecznych referendum mogłoby się odbywać na wniosek: 5 proc. wyborców (podpisy zbierane mogłyby być w okresie 90, a nie jak obecnie 60 dni) oraz na wniosek 33 proc. radnych organu stanowiącego jednostki samorządu terytorialnego. Propozycje zakładają także zniesienie wymogu frekwencji dla ważności tematycznego referendum lokalnego. Co do ważności referendum personalnego postanowiono przenieść dyskusję na kolejne spotkanie.

Jak poinformował PAP Górski zgłoszone na spotkaniu postulaty mają zostać rozesłane do września do wszystkich zainteresowanych organizacji społecznych, które będą miały dwa tygodnie na wniesienie swoich uwag. Później zajmie się nimi ekspert prawny ”Solidarności” prof. Marcin Zieleniecki, który prawdopodobnie do końca września opracuje obywatelski projekt ustawy o referendach.

Wtedy ma dojść do kolejnego spotkania związkowców i organizacji społecznych, które będą dyskutować już nad gotowym projektem. ”Chcemy zanieść projekt do prezydenta i klubów parlamentarnych. Jeśli to nie poskutkuje, to rozpoczniemy zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem ustawy i będziemy chcieli ich zebrać jak najwięcej” – dodał Górski.

Zdjęcie0136